PiS zagrożeniem dla Polski i Kościoła


Z wielkim zdziwieniem i szczerym zażenowaniem oglądamy proces kreowania PiS oraz Kaczyńskiego na przedstawicieli „prawicy”, obrońców patriotyzmu, tradycyjnych wartości chrześcijańskich oraz Kościoła. Celują w powyższym nie tylko środowiska przeciwne powyższym wartościom, co wydaje się o tyle normalne, że życzą one sobie właśnie takich  „przedstawicieli” i „obrońców” ideałów narodowych i katolickich, ale, co jest szczególnie niebezpieczne i zastanawiające, promotorami i żyrantami PiS-u stały się media katolickie, duża część kapłanów, a nawet biskupów.

         Dzisiaj, w obliczu zwycięstwa PiS i samodzielnych rządów Kaczyńskiego, w wyniku udzielonego poparcia, przede wszystkim, środowisk katolickich, oraz tych uważających się za patriotyczne, wypada przypomnieć, że akt głosowania w wyborach jest nie tylko prawem obywatelskim, ale również, a może szczególnie, aktem odpowiedzialności, której skala wzrasta wraz z możliwościami oddziaływania na innych. Stąd angażowanie się mediów toruńskich, kapłanów, czy biskupów otwarcie popierających PiS i Kaczyńskiego skutkuje braniem szczególnej odpowiedzialności za działania tych ludzi.   

          Dotychczasowe destrukcyjne działania Kaczyńskiego i jego politycznych wyznawców, takie jak: zamach na władzę sądowniczą poprzez próby zniszczenia, uzależnienia lub ubezwłasnowolnienia Trybunału Konstytucyjnego i sądów, likwidacja niezależności prokuratury, likwidacja służby cywilnej, zawłaszczone i zniszczone media publiczne, dzielenie Polaków według własnego uznania, nepotyzm i kumoterstwo w obsadzaniu stanowisk, tworzenie fałszywego kultu smoleńskiego, rujnowanie podstaw gospodarczego rozwoju kraju, czy skandaliczna polityka zagraniczna niebezpiecznie izolująca i kompromitująca Polskę, powodują, że społeczne niezadowolenie oraz negatywne skutki wielce szkodliwych rządów PiS, spadać będą również, a może przede wszystkim, na tych, którzy ich popierali i żyrowali szkodliwe działania. Ideowo-polityczna tradycja (PPS Frakcja Rewolucyjna), spuścizna (sanacja) i konotacje PiS (KOR), nie pozwalają odrzucić przypuszczenia, że powyższy scenariusz jest realizowany po mistrzowsku, z pełną premedytacją i świadomością podzielenia się, czy nawet przerzucenia odpowiedzialności na Kościół za złą politykę Kaczyńskiego, co już skutkuje spadkiem zaufania, podważaniem wiarygodności i prowadzi do utraty autorytetu Kościoła.     

          Z drugiej jednak strony, ostatnia zgoda rządu PiS na realizację wytycznych dotyczących szczególnego traktowania lesbijek, gejów, biseksualistów, transseksualistów i interseksualistów (lista działań na rzecz osób LGBTI), oraz wypowiedzi i działania czołowych przedstawicieli partii rządzącej, a przede wszystkim głosowania PiS, zarówno wcześniejsze, jak te ostatnie, w sprawie ochrony życia ludzkiego, w jaskrawy sposób obnażają ich rzeczywiste poglądy i nijak mają się do składanych, przedwyborczych deklaracji oraz pokładanych w nich nadziei przez zbyt naiwną i łatwowierną część elektoratu patriotyczno-katolickiego, duchowieństwa i obrońców życia.

          Liga Polskich Rodzin, jako stronnictwo polityczne odwołujące się do wielkiego dziedzictwa Romana Dmowskiego i Narodowej Demokracji, niezmiennie i wiernie stojące na fundamencie nauczania Kościoła w sprawach wiary i moralności, a jednocześnie biorące odpowiedzialność na siebie za polityczne działania, nie obciążając Kościoła ewentualnymi własnymi błędami, czyli dokładnie odwrotnie jak PiS, apelujemy do biskupów i kapłanów Kościoła katolickiego, mediów, organizacji i stowarzyszeń katolickich o odrzucenie działań wspierających PiS, które w oczywisty sposób szkodzą Kościołowi i Ojczyźnie.

Rada Polityczna Ligi Polskich Rodzin

Warszawa, 15 października 2016 r.